`logo






Zdarzyła się historia. Kiedy rabbi Szmuel Pobożny wytrwale podążał za nauką, dotarł on pewnego razu nad morze, i nadpłynął statek. I odpłynął on tym statkiem. I kiedy tak płynął statkiem usłyszał na lądzie żałosny płacz. Wtedy Pobożny poprosił szypra, aby ten popłynął jednak w stronę lądu. Tak też uczynił szyper. I kiedy Pobożny dotarł do lądu poszedł w stronę, z której dobiegał płacz, aż znalazł się w jego pobliżu.

Wtedy zobaczył biegnącego dzikiego lwa, który uciekał przed innym zwierzęciem, które nazywane jest panterą i które goniło lwa. Lew lękał się bardzo tego zwierzęcia, ponieważ ciągle zionęło ono ogniem i paliło wszystkie zwierzęta, jakie napotkało. A ponieważ lew nie czuł się nigdzie bezpiecznie uciekał i płakał żałośnie. I kiedy zobaczył to Pobożny pośpieszył natychmiast, aby ochronić przed nim lwa. Pantera, gdy tylko ujrzała Pobożnego od razu odbiegła i lew był uratowany.

Gdy lew zobaczył jak bardzo mu pomógł Pobożny, nie chciał odstąpić od niego i stał się wobec niego bardzo ufny. Na samym końcu lew uklęknął przed Pobożnym i pozwolił mu na sobie pojechać.

I tak jechał Pobożny na lwie, aż dotarł do statku, ponieważ szyper czekał ciągle na niego. Wtedy Pobożny wszedł na statek, a lew stał na brzegu morza i patrzył na Pobożnemu, tak długo, jak długo widoczny był statek, tak jakby był człowiekiem, który kogoś odprowadza wzrokiem i wypatruje go tak długo, aż ten nie zniknie na horyzoncie.

Na przykładzie tym widać, że nie może się przytrafić nic złego, jeśli czyni się dobro.



Zdarzyła się historia. Pewnego razu do rabi Szmuela Pobożnego przybyli trzej kapłani z odległego kraju, ponieważ usłyszeli, że jest on wielkim człowiekiem. I rzekli do niego kapłani, że znają się na sztukach magicznych i powiedzieli do rabi Szmuela Pobożnego: „Wiele słyszeliśmy o twoich zdolnościach i dokonaniach we wszystkich krajach, w których byliśmy. A wiec prosimy cię, abyś pozwolił nam obejrzeć swoje sztuki, chcemy ci także pokazać nasze sztuki magiczne, które potężniejsze są aniżeli twoje. I nie odmawiaj nam tej prośby, ponieważ przybyliśmy do ciebie z daleka, z odległych krajów.”

W tym czasie w innym mieście przebywał Wielki, zwanym rabi Jakub. Strzegł on rzadkiej świętej księgi, która należała do rabi Szmuela. Wtedy rzekł rabi Szmuel do kapłanów: „Czy możecie zakląć tak demona, aby zabrał ode mnie list i zaniósł go rabi Jakubowi, aby ten przysłał mi księgę, wtedy przekonam się, ze jesteście prawdziwymi mistrzami.”

Wtedy kapłani rzekli do niego: „Przyszliśmy do ciebie, aby cię uczcić, dlatego chcemy się podjąć jeszcze większej sztuki i bezpiecznie ją dostarczyć.” I rzekli do niego: „Chodź, pójdźmy na pole w sekretne miejsce. Tam zobaczysz wieki cud, jeden z naszej trójki narysuje koło, inny zaś zaczaruje naszego trzeciego towarzysza, tak, że dusza jego opuści ciało. I weźmie on list z twojej ręki i zaniesie go rabi Jakubowi i przyniesie ci z powrotem odpowiedz a także księgę, tak jak tego od nas żądałeś. I ten spośród nas, którego opuściła dusza, nie powinien się przez trzy dni ruszać z miejsca i spoczywać spokojnie w kole. Po tych trzech dniach dusza jego wróci do ciała, i będzie on znów rześki i zdrowy.”

I poszedł Pobożny z trzema pogańskimi kapłanami na pole, a oni uczynili wszystko dokładnie tak, jak wcześniej powiedzieli. A gdy dusza wydostała się z kapłana, dwaj pozostali rzekli: „Chodź, wróćmy z powrotem do miasta. Po co mamy tu stać? Ale trzeciego dnia, w południe, znów tu przyjdziemy. Wtedy dusza znów wstąpi w ciało, a twoja wiadomość zostanie przekazana, tak jak tego od nas żądałeś.” Tak, więc poszli z powrotem do miasta. I kiedy nadszedł trzeci dzień rzekli dwaj kapłani do rabbiego Samuela: „Chodźmy na pole zobaczysz, jak dusza powraca do ciała naszego towarzysza”

I poszedł z nimi na pole. Jednak Pobożny spowodował, że dusza, która powróciła, nie mogła wstąpić ponownie w martwe ciało. I kiedy dwaj kapłani spostrzegli, że zwłoki nie chcą powstać, i leżą, jak każde inny martwe ciało, wtedy ogarnął ich wielki smutek z powodu towarzysza i bardzo go opłakiwali. Wtedy rzekł Pobożny: „Jeśli przyznacie, że potrafię więcej niżeli wy, wtedy sprawię, że dusza będzie mogła znów trafić do ciała, tak jak przedtem.”

Wtedy padli oboje do stóp Pobożnemu i zaczęli go błagać, aby ten w imię Boga, przywrócił znów do życia ich towarzysza. Uznali, że jest on większym mistrzem aniżeli oni. Tak, więc Pobożny zaklął demona, tak, aby dusza mogła znów powrócić do ciała. Kapłan natychmiast stanął na własnych nogach i dał Pobożnemu jego list i księgę, którą ten chciał mieć już od dawna. Duchowni podziękowali mu i poszli w swoja stronę i rzekli, że jego sztuki są o wiele potężniejsze, niżeli się mówi w dalekich krajach.



[ modified 23-11-2009 | Content © Dariusz Dekiert